czwartek, 27 stycznia 2011

Dies Irae, Dies Illa - Monks of the Abbey of St Maurice & St. Maur, Clervaux, Luxembourg

Dzień to gniewu, dzień co zburzy I w popiołach świat zanurzy, Jak z Sybillą Dawid wróży. O, jak wielka będzie trwoga, Gdy przed ścisłym sądem Boga Stanie grzesznych rzesza mnoga. Odgłos trąby archanioła Grzmiąc wśród grobów dookoła Wszystkich przed tron Boży zwoła. Śmierć z przyrodą oniemiała, Ujrzy cud, gdy ludzkość cała Na sąd pójdzie zmartwychwstała. Księgę ludzkich spraw otworzą: Z niej to przed stolicą Bożą Przeciw światu śledztwo wdrożą. Sędzia tedy, gdy się zjawi Co się kryło, jawnym sprawi, Nic bez pomsty nie zostawi. Cóż ja powiem, człek ubogi: W czyje mi się schronić progi, Gdy i święci nie bez trwogi? Królu straszny w swej wielkości, Co świat zbawiasz mimo złości, Zbaw mnie, Zdroju łaskawości! Pomnij, Jezu mój łaskawy, Żem przyczyną męki krwawej: Nie gub mnie w on dzień rozprawy. Ty szukałeś mnie znużony, Jam krzyż twój odkupiony: Niech nie będzie trud stracony. Słusznie pomsty sędzio, Panie, Racz darować zlitowanie, Nim rozprawy dzień nastanie. Zbrodniarz, kajam się za winy Twarz mi palą grzeszne czyny; Boże, przyjm me przeprosiny. Tyś odpuścił Magdalenie, Dał łotrowi przebaczenie; Ufam też i ja w zbawienie. Choć nie umiem prosić godnie, Wszakże osądź mnie łagodnie: Nie karz piekłem za me zbrodnie. Daj mi miejsce w owiec gronie I od kozłów miej w obronie, Stawiając mnie po prawej stronie. Gdy już pójdą potępieni W wiekuisty żar płomieni Wezwij mnie, gdzie są zbawieni. Błagam z czołem pochylonym, Sercem też na proch skruszonym: Czuwaj, Panie, nad mym skonem. Dzień ów łzami zlan gorzkimi, W którym na sąd z prochu ziemi Grzeszny człowiek wstanie żywy. Bądź mu, Boże miłościwy, Dobry Panie, Jezu, daj Duszom zmarłych wieczny raj.Amen.

Brak komentarzy: