Sąd Ostateczny. Psałterz St Omer, 1330 r. |
Pod jakim względem sąd ostateczny
różni się od sądu szczegółowego?
(Hbr 9,27; 2 Kor 5,10; Mt 25,31-46)
Według
wielu teologów sąd w chwili śmierci, zwany sądem szczegółowym, będzie
oświeceniem człowieka przez Boga, dzięki czemu wyraźnie zobaczy swoje
czyny dokonane za życia. Sąd na końcu
ziemskiej historii, kiedy Chrystus zjawi się w chwale, nie będzie
powtórzeniem tego sądu.
Będzie
on — jak twierdzą teologowie — ujawnieniem historycznych owoców naszego
postępowania, czyli tego, co każdy pozostawił po sobie na tym świecie.
Każdy bowiem człowiek ma wpływ na innych. Dobre lub złe oddziaływanie
na innych może się ujawnić nawet po śmierci człowieka, np.
nawet po odejściu z tego świata dobrych rodziców ich przykład będzie
formował ich dzieci. Podobnie może być też
z ich złym przykładem, przez który zdemoralizowali swoje potomstwo i
postawili je
na drodze zła, np. alkoholizmu. Dobra lub zła książka może formować do
końca świata wielu ludzi, których albo będzie pobudzać do świętości,
albo do grzechu.
Na
sądzie ostatecznym poznamy, ilu ludzi nawróciło się do Boga dzięki
naszym modlitwom, ofiarom, głoszeniu Ewangelii, cierpieniom lub komu
przynieśliśmy duchową szkodę naszym złym przykładem, słowem, grzesznym
życiem itp.
Na
sądzie tym każdy pozna też ostateczny tryumf Boga i klęskę zła. Okaże
się bowiem, że dobro nigdy nie zostało ostatecznie pokonane, gdyż –
może po latach – przyczyniło się do powstania nowego dobra. Męczennicy
zobaczą, ilu nowych wyznawców Chrystusa zrodziła ich przelana krew.
Ujawni się, że ludzie sprawiedliwi – nawet jeśli pozornie przegrali i
ponieśli klęskę –
są wielkimi zwycięzcami. Oczywistym stanie się i to, że ludzie źli,
choć wydawali się potężnymi i szczęśliwymi
na ziemi, zmarnowali swoje życie.
Na
sądzie ostatecznym ujawni się też radosny fakt, że Bóg potrafił
dopuszczone przez siebie każde zło zamienić na większe dobro; że tam,
gdzie wzmógł się grzech, jeszcze obficiej rozlała się łaska (por. Rz
5,20). Okaże się wtedy, że Bóg pomógł kochającym Go odnieść korzyść ze
wszystkiego.
Tak więc sąd ostateczny będzie końcowym ujawnieniem
się zwycięstwa Boga, dobra, świętości i miłości nad nienawiścią, złem, grzechem.