niedziela, 30 października 2011













Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, 
który nieustannie znosi nas w przeszłość.

Francis Scott Fitzgerald - Wielki Gatsby


niedziela, 16 października 2011

Stare koperty


Czym mierzymy upływ czasu? Zegary odliczaja czas abstrakcyjny, jakość fizyczną. Czas realny mierzymy zmianami, jakie dokonują się z jego upływem, gdy nieustannie nadpisuje nowe na starym.


Bywa tak, że ślady przeszłości trwają jedynie w pamięci. Bywa jednak tak, że to, co minęło, prześwituje z głębi rzeczy, choć na powierzchni zapisała się już zmiana. Tak drobne nieraz i nieważne przedmioty umożliwiają nam podróż w głąb czasu.  I często jest to podróż sentymentalna - ożywają emocje, wyzwolone wspomnieniami.
Ostatnio, pracując nad oknami według projektu Teresy Marii Reklewskiej do cerkwi pod wezwaniem św. Grzegorza Peradze, męczennika, przyjrzałem sie kopertom, w których przechowujemy kartonowe szablony, według których wycinane są szkła witrażu. Zwykłe, szare koperty.


















Niektóre świeżutkie, inne pomięte, poznaczone wieloma opisami. Wielokrotnie używane, służace nam przy kolejnych realizacjach w ciągu wielu, wielu lat. Najstarsze już dawno sie rozsypały, te - dopóki jeszcze jest na nich choś troche wolnej powierzchni - służą nam nadal. Stare zapisy są poprzekreślane, pozaklejane taśmą, by zrobic miejsce dla nowych.


















Utrwalił się na nich miniony czas. Przepływając przez pracownię, osadził się na kopertach warstwami hieroglifów: cyfr, oznaczających kwaterę okna lub kolor szkła; napisów - nazw miejscowości, dla których realizowaliśmy witraż...  Jeszcze trochę, a stare koperty znikną, ustępując miejsca nowym, dziewiczo czystym.
Jest w tym i jakiś smutek i jakaś radość.


(znalezione w sieci)